Kujawsko-Pomorskie: Na pociągi do Rypina i Wierzchucina wydamy 28 mln zł

Jak pisaliśmy niedawno, przetarg na obsługę trasy Brodnica – Rypin (fragment linii 33, obecnie modernizowany na zlecenie PKP PLK) wygrała Arriva. Ofertę złożył także czeski Leo Express, jednak propozycja obecnej w województwie od 2007 r. Arrivy okazała się znacznie tańsza.

Drugie postępowanie w regionie, które wygrała ostatnio Arriva, dotyczyło obsługi fragmentu linii 208 między Wierzchucinem a Laskowicami Pomorskimi. Pociągi pasażerskie na tej trasie przestały kursować w roku 2020. Data zaplanowanego powrotu to grudzień 2026 r., przerwa w ruchu wyniesie więc 6 lat (z wyjątkiem objazdowego epizodu w roku 2023). Oba przetargi ogłoszono w kwietniu bieżącego roku.

Przewoźnik ma zadbać o odpowiedni standard pojazdów. Na obie linie, w myśl umowy, powinny być kierowane jednostki klimatyzowane i wyposażone w toaletę dostosowaną do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Mają też być wyposażone w miejsca do przewozu co najmniej czterech rowerów.

– Nasze starania, decyzje i praca nad przywracaniem połączeń kolejowych w regionie są bardzo dobrze przyjmowane przez mieszkańców i podróżnych, którzy niedługo skorzystają z naszej nowej oferty – komentuje marszałek województwa Piotr Całbecki. Oferta na obydwu trasach będzie wynosiła co najmniej sześć par pociągów na dobę. Pociągi na linii 208 będą mogły kursować w relacjach wydłużonych do Grudziądza i do Chojnic, a na linii 33 – do Grudziądza lub Torunia. Ewentualne wydłużenie do mazowieckiego Sierpca to kwestia dalszej przyszłości.

Organizator transportu przypomina też o specjalnych promocjach, mających przyciągnąć pasażerów. Przez pierwszy miesiąc przewozów (od 13 grudnia 2026 do 17 stycznia 2027 r.) jednorazowe bilety na obu odcinkach, niezależnie od długości podróży, będą kosztować złotówkę. Dla pasażerów powyżej 65. roku życia przez cały okres obowiązywania umów (aż do 2030 r.) bilety będą zaś kosztować tylko 4 złote.